XX wieku. Przez sześć długich lat na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim panowała psychoza. Kobiety bały się wracać wieczorami do domów. Każda z nich mogła stać się ofiarą
Współczesne wampiry nie żywią się już krwią, ale energią i emocjami innych ludzi. Nie jest też łatwo je rozpoznać, gdyż skutecznie potrafią zawładnąć naszym umysłem, powodując że stajemy się uwikłani w relacje z nimi i coraz słabsi psychicznie. Jak rozpoznać „psychicznego wampira”? Psychicznym wampirem może okazać się tak naprawdę każdy, począwszy od członka rodziny po najlepszego przyjaciela. Osoby, które określane są mianem „energetycznych wampirów” żywią się emocjami innych, wręcz żerując na ich uczuciach. Z racji tego, że może się nim okazać nawet najbliższa nam osoba, często nie jesteśmy w stanie uniknąć kontaktu z ludźmi o takich predyspozycjach. Jak więc się przed nimi obronić? Rozpoznaj z kim masz do czynienia! Uwikłanie w relację z energetycznym wampirem wywołuje w człowieku ogromne zmęczenie i uczucie pozbawienia sił. To tak naprawdę pierwszy sygnał, jaki wysyła nam organizm, by ostrzec nas przed ów znajomością. Prócz przypadłości wskazujących na chroniczne zmęczenie organizmu, mogą również pojawić się dolegliwości somatyczne, takie jak: ból czy zawroty głowy. Dlaczego tak się dzieje? Relacja z energetycznym wampirem rozwija się bowiem w jednym kierunku, skierowana jest jedynie na osobę i uczucia „wampira”. Osoby takie starają się skierować rozmowę i całą uwagę rozmówcy na swoją osobę, kompletnie przy tym nie licząc się z uczuciami drugiej osoby. Psychiczne wampiry wymagają ciągłej uwagi i zaangażowania od drugiej strony, oczekując jednocześnie poświęcania im całego swojego czasu, nawet jeżeli nie mamy na to ochoty. Wówczas też mogą dopuścić się nękania telefonami, wiadomościami mailowymi czy też zwykłego nachodzenia nas we własnym domowym zaciszu. Kontakt z taką osobą na dłuższą metę staje się dla nas męczący i nieprzyjemny. Inteligentny wampir Zastanowić powinno nas teraz jedno: jak to możliwe, że zaczynamy w ogóle znajomość z taką osobą? Otóż na początku znajomości sytuacja wcale nie jest taka jasna i klarowna. Wampiry energetyczne prezentują się bowiem na pierwszy rzut oka, jako inteligentne i błyskotliwe osoby, a swoim zachowaniem nie zdradzają tego, co kryją pod maską sympatycznego i wyrozumiałego człowieka. Zanim bowiem odkryją przed nami swoje prawdziwe oblicze, mija trochę czasu, który poświęcają na poznanie się, nawiązanie więzi i zdobycie naszego zaufania. Początkową relację z wampirem energetycznym można porównać do zasłony dymnej, gdyż osoby te w sposób doskonały tworzą całą otoczkę, ukazując swój blask i wspaniałość, które, jak się później okazuje, są jedynie przykrywką ich egoizmu i chęci wykorzystania innych w celu odniesienia własnych korzyści. Taka sytuacja w efekcie powoduje, że sami nie wiemy, kiedy tak naprawdę zostajemy pochłonięci w wir destruktywnej relacji. Problemy z psychiką Emocjonalne wampiry często nie są świadome swojego niszczącego wpływu, jaki wywierają na otoczenie. Często podłożem takiego zachowania są zaburzenia psychiczne w sposobie spostrzegania i interpretowania zarówno swojej osoby, jak i innych ludzi, ale również w zakresie intensywności reakcji emocjonalnych oraz ich funkcjonowania i kontroli. Osoby, określane jako wampiry emocjonalne żyją zatem w przekonaniu o tym, że ich potrzeby są ważniejsze niż potrzeby otoczenia. Co więcej, sądzą że wszelkie zasady społeczne dotyczą wszystkich prócz nich, jak też że domena popełniania błędów przypisana jest każdemu człowiekowi z wyłączeniem ich osoby. Innymi cechami wampirów psychicznych są: niecierpliwość, ślepe dążenie do celu i wszczynanie awantur, kiedy tylko coś nie idzie po ich myśli. Różne typy wampirów emocjonalnych Każdy wampir wykazuje podobne cechy, jednakże stopień ich nasilenia jest różny, dlatego też psychologowie dzielą wampiry psychiczne na kilka typów: Wampiry narcystyczne To zazwyczaj nieempatyczni egoiści, którzy potrzebują ciągłego podziwu i miłości. Znaczące jest jednak to, że sami nie potrafią ofiarować innym tego, czego oczekują od otoczenia. Z kolei, kiedy tylko coś nie idzie według ich myśli z cudownego i ciepłego człowieka, zamieniają się w zimnego i pozbawionego uczuć egocentryka. Wampir – ofiara Tego typu osoby żyją w świadomości, że wszyscy i wszystko jest przeciwko nim, że są prawdziwymi pechowcami. Z uwagi na takie postrzeganie rzeczywistości i swojej osoby, sądzą że nie mogą być w życiu szczęśliwi i dążyć do samorealizacji, przez co obarczają innych swoimi problemami. Co istotne, odrzucają każdą chęć pomocy, gdyż każdy argument zostaje przez nich odrzucony z byle powodu, tylko po to, by wampir – ofiara mógł powrócić do użalania się nad sobą. Wampiry kontrolujące Wampiry kontrolujące, jak sama nazwa wskazuje, za wszelką cenę dążą do tego, aby mieć wszystkich i wszystko pod kontrolą. Wampiry borderline Dla tego rodzaju wampirów wszystko jest rozpatrywane w kategoriach: czarne albo białe, nigdy nie ma dla nich nic pomiędzy. Osoby takie w jednej chwili idealizują swoje ofiary, żeby za moment, bez wyraźnych przyczyn, móc traktować je wrogo. Bardzo często skłócają ze sobą innych, a kiedy ktoś się im narazi, pozostają wobec takich osób bezwzględne. Nie daj się! Pokonaj wampira! Przed każdym typem wampira można się obronić, trzeba tylko znać piętę Achillesową każdego z nich. Dlatego też, jeżeli mamy do czynienia z wampirem narcystycznym powinniśmy wykazać się trzeźwym myśleniem i zdecydowanymi reakcjami. Chodzi głównie o to, aby twardo stąpać po ziemi i mieć realistyczne oczekiwania wobec destruktywnej osoby. Nie należy angażować się w taką niszczącą relację, a już na pewno nie należy się takiej osobie zwierzać ze swym problemów i traktować jej jako swojego powiernika. Z kolei w stosunku do wampira – ofiary powinniśmy wyznaczyć wyraźne granice i zachować konsekwencję, kiedy sytuacje będą się powtarzać. Kiedy dana osoba nie będzie chciała skorzystać z rad, jakich jej udzieliliśmy, należy zakończyć rozmowę i nie dać się zmanipulować, dopóki nie będzie gotowa podjąć radykalnych kroków, aby zmienić swoją złą sytuację. Asertywność i dyplomacja Wygrać z wampirem kontrolującym można poprzez zachowanie asertywności. Należy unikać w tym wypadku prób poskromienia tego typu osób, ale starać się zachowywać dyplomatycznie i co najważniejsze zdecydowanie. Kiedy wampir kontrolujący kieruje w naszą stronę jakieś nakazy bądź zakazy, powinniśmy podkreślić chęć do samodzielnego podjęcia decyzji, zachowując całą pewność siebie, gdyż nawet minimalne wahanie z naszej strony, może zostać wykorzystane przez wampira. W konfrontacji z wampirami bordenline powinniśmy pamiętać o zachowaniu spokoju i nie uleganiu prowokacjom. Ten typ bowiem żywi się negatywnymi emocjami, dlatego z pewnością będzie próbował reagować agresją. Należy zachować dystans, jak również wystrzegać się popierania którejkolwiek ze stron tkwiących w konflikcie. Wampiry energetyczne żyją wśród nas i co gorsza, ujawniają swoje manipulacyjne i destruktywne predyspozycje dopiero po pewnym czasie, kiedy to już jesteśmy zaangażowani i uwikłani w niebezpieczną dla nas relację. Mimo to przy każdej nowej znajomości powinniśmy zachować czujność, a wszelkie, nawet najmniejsze, sygnały traktować na poważnie. Pamiętajmy również, iż kluczem do zerwania niszczącej więzi jest nasza siła, pewność siebie i zdecydowane zachowanie. Czy teraz wokół Ciebie dostrzegasz wampira? A może po prostu Ty nim jesteś… źródło: Sabina Maćkowicz/Saint-Gobain (
Wampiry nie istnieją, więc nie da się stwierdzić które są prawdziwe. Ale tak: a) Według Sapkowskiego: - Są kompletnie nieśmiertlene i nic ich nie zabije. Jezeli zostana pociętę na kawałki to za jakieś 50 lat się zrosną - Krew piją dla radochy i działa na nie jak alkohol - Odbijają się w lustrze, czosnek to bujda - Słońce im nie przeszkadza - Umijeą czytać ludzkie myśli
Legendy zakładające powrót zmarłych do świata żywych mają bardzo długą tradycję, zakorzenioną w dziejach czasów. Zgodnie z tymi wierzeniami wampir to istota uwięziona pomiędzy światem żywych, a umarłych. Nasi przodkowie żyli w przekonaniu, iż osoby zmarłe przedwcześnie powracają do świata żywych jako wampiry. Inna kategoria osób predysponowana do stania się wampirami to ludzie żyjący na skraju danej społeczności, odmieńcy, ludzie zajmujący się czarami, osoby pochowane bez sakramentów. Już w momencie narodzin pewne okoliczności mogły świadczyć o tym, iż dana osoba stanie się w przyszłości wampirem, np. narodziny w sobotę lub w Boże Narodzenie, narodzenie w tak zwanym czepku (fragment błony płodowej), narodziny jako piąty lub siódmy chłopiec w wielodzietnej wampiry istnieją i są wśród nas?Ukrywane dziś przypadki wampiryzmu we wczesnej medycyniePrawda o istnieniu potworów wysysających z ludzi krew jest dziś ukrywana w bardzo skuteczny sposób. Mnogość dostępnych filmów o wampirach sprawia, że bez trudu mylimy fikcję, z tym co może być rzeczywiste. Prawda jest bowiem taka, że przez całe wieki wampiryzm był poważnym obiektem badań lat przed pojawieniem się w literaturze istot wysysających z ludzi krew, medycynie nie były obce przypadki prawdziwego wampiryzmu!Postać wampira nie wywodzi się z literatury. Jest wręcz odwrotnie! Jak dowodzi profesor Dr Nick Groom, w tym zakresie gotyccy autorzy opowiadający o wampirach czerpali inspirację z prawdziwych zdarzeń, opisywanych w czasopismach i biuletynach medycznych. Zarówno Bram Stoker i inni twórcy wczesnego gotyku byli całkiem świadomi istnienia medycznych opisów aktywności wampirów w Europie wschodniej z czasów XVII wieku i najprawdopodobniej dogłębnie je przeprowadzone w Cambridge University dowodzą, że XVIII-wieczni lekarze nierzadko otrzymywali doniesienia o nieumarłych ludziach, którzy obżerali się krwią. Te incydenty doprowadzały do wykopywania ciał, ścinania głów, wbijania kołków w serce i kremacji zwłok. W polskich i rosyjskich czasopismach i biuletynach medycznych pojawiają się doniesienia o wampirach już w latach dziewięćdziesiątych XVII wieku, a więc o wiele wcześniej, niż w dziełach literackich (źródło 1). Nieumarłe stworzenia miały wysysać krew z ludzi i zwierząt, a po napęcznieniu pokarm rzekomo wypływał z ich gałek ocznych, porów skórnych i innych raportach medycznych z lat trzydziestych XVIII wieku pojawiają się opisy objawów występujących po ukąszeniu wampira - od drżenia i nudności po skurcze, koszmary i śmierć. Odnośnie skutków epidemii wampiryzmu, w 1732 roku opublikowano 17 artykułów w czasopismach medycznych. W ciągu następnych trzech lat w Europie sporządzono 22 naukowe traktaty o Groom, autor dostępnej w Polsce książki The Gothic: A Very Short Introduction (Oxford: Oxford University Press, 2012), kompleksowo mapuje prehistorię wampira w ramach projektu badającego wyłanianie się postaci wampira w literaturze gotyckiej z realnych przypadków opisywanych we wczesnej – Fakt, czy fikcja?Społeczności osób zafascynowanych wampiryzmem stają się czymś całkiem codziennym w krajach takich jak np. Wielka Brytania. Niektórzy ludzie należący do tych grup popkulturowych uważają się za prawdziwych wampirów, a co za tym idzie codziennie piją krew!Może wydawać się to niewiarygodne, ale na świecie są ludzie uzależnieni od picia krwi. Nie tylko zwierzęcej, ale także ludzkiej. Niemożliwe? A jednak to osoby, takie jak widoczna na poniższym zdjęciu 29-letnia Michelle, codziennie piją około litra zwierzęcej krwi, pochodzącej od świni, albo krowy. Michelle jest mocno przekonana, że krew daje jej siłę i zdrowie, a zaczęła ją pić gdy jeszcze była nastolatką (źródło 2).29-letnia Michelle codziennie pije krewSą też o wiele poważniejsze przypadki uzależnienia od krwi, a mamy z nimi do czynienia, gdy wypijana krew nie pochodzi od zwierząt, lecz od ludzi! 45-letnia Julia ma zwyczaj spożywania około dwóch litrów ludzkiej krwi miesięcznie. Matka dwojga dzieci twierdzi, że ludzką krew wypija od ponad 30 lat. Działa zgodnie z prawem i nie zabija, ani nie krzywdzi ludzi, aby się pożywić. Pozyskuje swoich dawców na zgromadzeniach okultystycznych (źródło 3).45-letna Julia - Krew daje jej siłę i dobre samopoczuciePo zakończonej rekrutacji ochotnika, Julia wykonuje małe nacięcie na szyi swojego dawcy za pomocą ceremonialnego noża, który sama zaprojektowała, a następnie pije wypływającą krew. Jest przekonana, że ten rytuał umożliwia jej zachowanie żywotności i młodości:Kiedy żywię się krwią, czuję się silniejsza i zdrowsza. Wiem, że w tak przyjmowanej krwi nie ma cennych składników odżywczych, ale być może sprawia to jakaś jej właściwość, której jeszcze nie odkryliśmyTo bardzo ryzykowne!Oprócz oczywistych problemów zdrowotnych wynikających z picia ludzkiej krwi, takich jak zakażenia bakteryjne, zapalenie wątroby, zatrucie żelazem, picie krwi grozi przedostaniem się prionów do naszego układu. Te zakaźne białka, zwykle zlokalizowane w mózgu, lub wzdłuż rdzenia kręgowego, są znane z powodowania choroby szalonych – Pić, czy nie pić?Czy picie krwi może być dobrym pomysłem? Pytanie może wydawać się bardzo dziwne i zaskakujące, ale zapewne niejeden wielbiciel filmów o wampirach zadał je sobie przynajmniej raz w swoim życiu!Przed przejściem do wyjaśnienia, czy picie krwi może mieć jakiekolwiek korzyści dla nas – ludzi, należałoby zastanowić się nad tym, czy jest to w ogóle bezpieczne dla naszego zdrowia i picie krwi jest bezpieczne dla ludzi?Zakładając, że krew jest czysta, świeża i nieskażona groźnymi dla zdrowia patogenami, w bardzo małych ilościach możemy spokojnie ją pić, bez ponoszenia poważnych konsekwencji zdrowotnych. O jakich ilościach mowa? Otóż najlepiej nie więcej niż kilka kropli, a maksymalnie 1, 2 łyżeczki dziennie. Ale absolutnie nie wolno przesadzać, bo może stać się bardzo groźnie! Dlaczego? Otóż już po kilku łyżeczkach krew człowieka może okazać się naprawdę cholernie toksyczna. Dzieje się tak dlatego, że krew jest bogata w żelazo, a ludzki organizm ma ogromne trudności z wydalaniem tego pierwiastka, co może w skrajnych przypadkach doprowadzić do fatalnych wpadniesz na głupi pomysł wypicia większych ilości krwi, doprowadzi Cię to do hemochromatozy, która nie tylko nieodwracalnie uszkodzi wątrobę, ale przyczyni się do nadmiernego gromadzenia się płynów w płucach, co może dosłownie skończyć się utopieniem od wewnątrz!Czy zwierzęta mogą pić krew?Picie dużych ilości krwi może być groźne nie tylko dla ludzi. Również u zwierząt istotny nadmiar żelaza w organizmie może prowadzić do bardzo poważnych zatruć. Wyjątkiem są wampiry – nie te z legend i filmów, lecz nietoperze Wampiry jako podrodzina ssaków z rodziny liścionosowatych, odżywiających się krwią przypadku zwierząt, dla których krew stanowi podstawowy element odżywiania, ich układ trawienny jest idealnie przystosowany do radzenia sobie z dużym nadmiarem żelaza. Nietoperz wampir ma bardzo wysokie zapotrzebowanie na żelazo w diecie. Pomimo tego, wampiryczny nietoperz będzie nadal przyjmował więcej żelaza, niż potrzebuje. Po spożyciu, krew przechodzi przez przewód przystosowany do wydobywania z niej składników odżywczych. Układ pokarmowy nietoperzy żywiących się krwią jest wyposażony w specjalną błonę śluzową, która blokuje przedostawanie się zbyt dużych ilości żelaza do krwiobiegu, co zabezpiecza te ssaki przed utratą zdrowia, a nawet życia w skutek picie krwi zwierzęcej nawodni Twój organizm?Choć w rzeczywistości mięso zwierzęcia nawodni Cię znacznie bardziej niż jego krew, picie zwierzęcej krwi było niejednokrotnie praktykowane przez rozbitków oceanicznych, którzy zjadali żółwie na surowo i wypijali ich krew. Być może skłaniało ich do tego pragnienie w obliczu kompletnego braku słodkiej picie własnej krwi nawadnia organizm?Picie własnej krwi, bądź krwi innej osoby, absolutnie nie nawodni ludzkiego organizmu. Kolejnym objawem spowodowanym hemochromatozą, który może nastąpić po wypiciu zbyt dużej ilości krwi, będzie odwodnienie. Ze względu na wspomnianą wcześniej wysoką zawartość żelaza i niską zdolność ludzkiego organizmu do pozbywania się nadmiaru tego pierwiastka, picie krwi mogłoby doprowadzić do krwi a świetne samopoczucie - Efekt placebo?Pobudzające wyobraźnię legendy o nieśmiertelnych istotach żywiących się ludzką krwią sprawiają, że niektórzy ludzie są zwyczajnie przekonani o tym, iż picie krwi może sprawić, iż będą zawsze młodzi i silni. Zdaniem psychologów badających zjawisko społeczności fascynujących się wampiryzmem, to jedynie efekt placebo rodzący się z tego przekonania sprawia, że ich członkowie czują się świetnie. Zdaniem nauki nie ma bowiem żadnego innego logicznego wytłumaczenia faktu, iż zwolennicy picia krwi cieszą się zdrowiem i dobrym samopoczuciem. A może jest w tym coś, o czym nauka jeszcze nie wie?Czujesz wyczerpanie po rozmowie z tą osobą? Przyczyna może przerażać!Na świecie mają miejsce przedziwne, rzadko spotykane, a przez to mało znane zjawiska, w których istnienie większość osób wątpi. Zdarzają się przypadki osób, które dopiero po osobistym doświadczeniu któregoś z nich, przestają zaprzeczać jego autentyczności. Zatem tego, czy wampiryzm jest fikcją, czy też faktem, niestety nie jesteśmy w stanie sprecyzować. Jedno jest pewne: wśród nas bytują ludzie, którzy żywią się nie tyle krwią, co naszymi emocjami. Choć niektórzy znają tych osobników jedynie z opowiadań znajomych i przyjaciół, o spotkaniach z tak zwanymi wampirami energetycznymi słyszymy bardzo często. W rzeczywistości wielu z nas miewa z nimi kontakt na co dzień nie zdając sobie z tego zupełnie sprawy. Często doszukujemy się przyczyny nagłego zmęczenia, niespodziewanego bólu głowy, czy brzucha, przygnębienia lub ogólnie kiepskiego nastroju. W przeciwieństwie do legendarnych istot wysysających krew z naszych żył, wampiry energetyczne żywią się naszą energią życiową, sprawiając, że stopniowo zaczynamy tracić chęć do - University of Exeter - Dracula was based on medical reports of ‘real’ vampires;2 - Mail Online - The real-life vampire: Woman admits she is hooked on DRINKING BLOOD in season finale of My Strange Addiction;3 - Medical Daily - Julia Caples, Real-Life Vampire Mom, Drinks Human Blood To Survive; What Are The Health Risks of Drinking Blood?
KIEDY ŻYŁ: zm.1725. MIEJSCE: wieś Kisiljewo na północnym wschodzie Serbii. W XVIII wieku ludzie nie mają wątpliwości, że wampiry istnieją naprawdę. Oprócz legend istnieją także dokumenty urzędowe, które zawierają zapisy na temat polowań na wampiry. Jednym z takich jest przypadek z 1725 roku w węgierskiej wiosce Kisiljewo.
zapytał(a) o 17:56 Czy wampiry istnieja w 21 wieku?? I czy w ogole kiedys istnialy?? Odpowiedzi pxxxx odpowiedział(a) o 18:20 ISTNIEJĄ Ktoś kogo znam chyba nim różnią się od wampirów z w pół ludzie pół wampiry Ja myślę, że Tak !Tak jak niektórzy powiedzieli : Skąd by się wzieły te opowieści itp.?! Nikt nie mógł sobie tego tak ot tak wymyśleć !Ja am w wampiry wierzę...Myślę, że kiedyś było ich więcej, ale dzisiaj też gdzieś są...przynajmnie mam taką nadzieje i wierzę. Jak najbardziej istnieją! Ale nie sądzę że są takie miłe jak wampiry ze Zmierzchu na pewno tylko zabijanie im w głowie. Ale każdy ma swoją bardzo lubię tych złych xD kamil; odpowiedział(a) o 11:34 wedluk mnie wampiry istnieja nawetw21w sam hcebyycwampirem Zagłębiam się w świat wampirów od dłuższego czasu wiem, że można stwierdzić to za dziwactwo, ale tak samo wierzę w duchy i istnienie innego świata jeśli chodzi o dowody nie ma ich.. Chociaż ja natknełam się na to i właśnie dzięki temu wierze. : [LINK][LINK]Może to były tylko choroby, ale czy nie warto czasem troche się bać o siebie i swoje życie przez zjawiska paranormalne ? Troche adrenaliny i zabawy, fantazji i marzeń nie zaszkodzi ;) blocked odpowiedział(a) o 13:09 tak is skąt wiem bo wiem sama jednego spotkałam nie bujcie się nie jestem vampirem czy jak wy piszecie wampirem spotkałam latem był blady a zęby mial normalne obrucz 3 miał ostre i dłusze iż u człowieka mialam w tym samym hotelu spac co on byłam bardzo ciekawa o 1 w nocy poszłam do niego dziwy byłu zamkniete ale tylko na klamke w sirodku było normalnie nie ze trumny nie sam był ładny ale tak vampiry mają okno było zamkniete ale na parapecie była krew wystraszyłam sie na drugi dzieni uszuszałam cos z oknem to był on ale mial na policzku krew po 3 minutach go nie bylo ale ja bardzo ciekoawa poszłam do lasu i co był tam opowiedział mi wszystko ale to tajemnica nic więcej nie powiem nawet czy może jestem vampirek no własinie ale raczej nie bo bym nie pisała tego więc prosze uwiesicie mi one istniejom i ta historia nie jest wymusilona przyrzekam no wsystko pozdro :) Nieraz już sama nie wiem, ale raczej nie. Oczywiście że istnieją. Są wampiry ale nie takie co w bajkach występują, chociaż może... w każdym razie ja mysle że nie. Wampiry są takie że energią się sycą to są normalni ludzie choć nie wiedzą że są wampirami w każdym razie jest osoba całkiem blada i jak jest blisko jakiejś osoby normalnej np w pracy to po kilku dniach ta osoba normalna zaczyna byc zmeczona żle się czuć itd. a ten wampir natomiast lepiej się czuje i wg. nie musicie wierzyć w to ale poszukajcie sobie dobrze w internecie. albo kupcie sobie gazete "historie niesamowite" wczoraj wyszły. Polecam ta gazete jest fajna ;D i jedna kobieta opisuje właśnie spotkanie z wampirem to co jej się przydarzyło. Pozderki;* 25126139- jak masz jakieś pytania pisz! wiem wiele rzeczy na temat wampirów Ja myślę że istnieją , wiem , może to śmieszne ale mam takie przeczucie że są wśród ludzi , może nawet wśród nas a my nawet nie wiemy o tym..! Kiedyś wezmę i pójdę do lasu i może spotkam jakiegos hih :DD Ale tak naprawdę to wierzę wierzę i jeszcze raz wierzę! :)Mówcie co chcecie ale ja wierzę i kiedys mam nadzieję ze spotkam takiego , to bardzo fascynujące moim zdaniem :)Pozdro dla was wszystkich :))) GothElle odpowiedział(a) o 14:14 Wampiry istnieją . Oczywiście nie takie jak wiele nie wyjaśninych morderstw, krwawy ślad wampiryzmu na historii rysowany jest do dziś napisz na priv ;) Dowiesz się więcej ;D podobno w ameryce znaleziono zabitego taksówkarza z dwoma dziurami na szyi i ciało bez na pewno wampirów nie stworzył one powstały z powodu jakiegoś wirusa który panował przed naszą erą doodman odpowiedział(a) o 01:34 ma ktos dowód na istnienie wampirów mkhgtf odpowiedział(a) o 12:59 o tak potwierdzam wampiry istnieją w 21wieku blocked odpowiedział(a) o 13:15 zapomniałam powiedzieci ze utrzymuje z nim kontakty ma komputerale czy jego rodzina nie jest vamirami a moze tylko on boje sie go zaprosic zeby mama nie gadała ale jezeli kcecie zemnom pogadac więcej moge podac gg wtedy moze wam powiem wszystko pozdro a moze lepiej podam telefon pozdro alice36 odpowiedział(a) o 13:34 tak owszem istnieja a wiesz kto je zapoczatkował?sam diabeł,zwykły człowiek ,ktory zostął ugryziony przez demona nie radze przywoływac czyste piekielne zło blocked odpowiedział(a) o 11:14 jeśli ''istnieją'' to mała jest szansa na to że ujawnią się wśród ludzi . więc możecie się tylko domyślać jak jest naprawdę. Ja już sama nie wiem czasami myślę ze tak bo wszystko na to wskazuje ale nieraz jestem na kiedyś biłam z moja przyjaciółka i jej 14-letnim sąsiadem który był jakiś dziwny i mi się wydaje ze... ale to przecież niemożliwe...już sama nie wiem :[ punka odpowiedział(a) o 18:50 Jeszcze jedno wampira nie zabijecie drewnianym kołkiem nie zabijecie go też światłem nie zabijecie go ćwiartując jego ciało i spalając szczątki. blocked odpowiedział(a) o 16:37 haha... ile tu jest fanek zmierzchu...kto mówi że nie istnieją minusykto mówi że istnieją plusyJak czytałaś hobbita to wiesz że to postacie wymyślone...To jakbyś powiedziała, że smoki, krasnoludy, elfy, golumy czy co tam jeszcze istnieją...Wampiry są wymyślone przez pisarzy...Zaraz fanki zmierzchu, które myślą że wampiry istnieją, dadzą mi minusypiszecie że kto mógłby wymyślić wampiry i wszystkim rozpowiadać?Wampiry wzięły się z opowiadań,Legendy o wampirach wzięły się z opowiadań...A te książki przetrwały do dziś, tak samo jak Pismo jakbyście powiedzieli że smoki musiały się skądś wziąść... to to samo... blocked odpowiedział(a) o 11:53 Cóż są pewne dowody na istnienie wampirów. Wierzę w nie i jestem pewna, że gdzieś tam są ... Od 9 roku życia zajmuje się wampiryzmem aż do dziś ( obecnie mam 12 lat ) . Zaczęło się to od mojego przeżycia. Gdy miałam 9 lat, w środku nocy poczułam chłód wokół mnie, wiec się obudziłam. Była pełnia i na podłodze zauważyłam cień człowieka. Obserwowałam to bardzo uważnie... Nagle dziwna istota zmierzała do mnie i spod kołdry ujrzałam jego twarz ( blada, świecące się oczy ). Krzyknęłam i odszedł. Po tym moja mama weszła do pokoju, zaświeciła światło i ... moja ręka była we krwi. Od tamtej pory jestem strasznie blada, zimna, moje oczy i włosy się błyszczą, jestem niebywale szybka i inteligentna oraz niebywale piękna, lubię zapach krwi i poprostu krew, koleżanki sie mnie boją z powodu mojego zachowanie i wyrazu że patrze na nich tak jakbym chciała się na nich rzucić i zabić. Dużo czytam na temat wampirów i wszystkie te informacje mnie zadziwiają . A najbardziej dziwi mnie to że mogę nim być. 4473533 piszcie jeśli macie jakies pytania itd. pozdro dla wszystkich ; ) Piszcie . Ludzie w co wy wierzycie?! W Edzia?! Wampiry istnieją, ale nie takie jak z zmierzchu. Zmierzch to bajka dla dorastających dziewczynek. Wampiry da się zabić tylko przez wbicie w serce kołka z jesionu bądź czarnego bzu, przez spalenie, albo przez urwanie głowy. Wampiry długo nie pijąc krwi nie tracą samokontroli lecz opadają z sił i się wysuszają( to tak jakby człowiek miał jakieś mega odwodnienie). Muszą pić ludzką krew. Wampirem możecie się stać jeżeli wampir was ugryzie, potem napije się waszej krwi, a potem musicie się napić jego i potem musicie się zabić. Wampira krew ma kolor czarny. Wasza też się taka stanie. Transformacja nie jest przede wszystkim tak drastyczna jak w zmierzchu. Po pierwsze nie jesteście tacy bladzi, po drugie nie macie żadnych darów tylko czym więcej zabijecie ludzi tym silniejsi się staniecie, po trzecie nie świecicie się na słońcu tylko palicie i nie możecie od tego umrzeć. Będziecie tylko cierpieć katusze jak wam się prawie cała skóra spali. Wampirze oczy mają naturalny kolor, a samokontrole macie taką jaką mieliście, oczywiście krew was pociąga, ale to jest takie uczucie jak jesteście [CENZURA]ście głodni, a tu ktoś was hamburgerem czy czymś co bardzo lubicie częstuje. To jest właśnie takie uczucie. Ja osobiście nie znam wampira, ale bardzo mocno w nie wierzę i chciałabym poznać, a czuję czyjąś obecność i mieszkam w takim mieście, że na stówę są i to mogą być nawet ludzie, których dobrze znamy... Do VampiSka12r:To koło z gwiazdą w środku nazywa się pentagram. I to jest znak diabła więc wątpię, żeby mógł przywołać wampiry. A po za tym co z tego, że rozlejesz krew? Przecież jak wampiry nie są w pobliżu( raczej wątpię, żeby były) to skąd mają poczuć jej zapach? Przecież nie mają jakiegoś super węchu. knox0031 odpowiedział(a) o 13:15 Powiem wam szczerze jak by wampiry istniały to na całym świecie by były i nawet wy byśnie nimi zwany też upiorem to fikcyjna istota o trudnej do wyjaśnienia genezie, „żywy trup” (nie ma jednak kości, lecz chrząstki) żywiący się wg. legend ludzkim ciałem i krwią. Może wchodzić w stosunki z żywymi. W miarę upływu czasu wampir w coraz większym stopniu upodabnia się do człowieka (zrastają mu się chrząstki).Według słowiańskich wierzeń, wampir powstawał z niepogrzebanych (niespalonych) zwłok, stąd jego silne związki z własną rodziną – jej dręczenie, jeśli nie dopełniła obowiązku wobec zmarłego, oraz stosunki mężczyzn-wampirów (zmarłych daleko od domu, zaginionych i powracających) z własnymi żonami. Jego dzieci mają dar rozpoznawania wampirów i ich niszczenia. Wiara w wampiry musiała nasilić się po przyjęciu chrześcijaństwa i zarzuceniu ciałopalenia. Znaczne jej upowszechnienie oraz znajomość sposobów ich zwalczania sugeruje, że słowiański wampir musiał mieć swój odpowiednik w innych kulturach. Niewykluczone, iż jedną z dróg rozprzestrzenienia się „wampiryzmu” były opowieści słowiańskich mamek, opiekujących się, we wczesnym średniowieczu, zachodnioeuropejską dziatwą (eksport ludzkiego towaru na Zachód był wówczas na Słowiańszczyźnie najbardziej dochodowym interesem, stąd zaskakujący w średniowiecznej Anglii zachodniosłowiański Černebog/Zernebok). Historia wampirów, zaczyna się ok. 1431r. kiedy to Vlad Tepes urodził się w Sighişoarze jako drugi syn wołoskiego księcia, Vlada II Drakuli. Vlad II był członkiem Zakonu Smoka, czemu zawdzięcza swój przydomek. Zakon Smoka był swoistą wspólnotą militarno-religijną, stworzoną w 1387 r. przez króla węgierskiego, Zygmunta Luksemburskiego, dla obrony chrześcijaństwa oraz do walki z tureckim Imperium Osmańskim. Symbolem zakonu był smok, stąd też jego nazwa (Dracul znaczy po rumuńsku smok).Prawdopodobnie podczas pierwszej bitwy w której wziął udział, Vlad został pojmany przez Turków, wraz z młodszym bratem Radu. Vlad i Radu stali się bardzo wartościowymi zakładnikami będąc synami lokalnego księcia, tak więc zostali zabrani do Istambułu i uwięzieni przez sułtana Mehemeta. Po uwięzieniu synów, Vlad Dracul - ojciec - starał się bezskutecznie wykupić ich z niewoli tureckiej. Te próby pertraktacji zostały postrzeżone przez Jana Hunyadi'ego (króla Węgier - faktycznego chociaż nie tytularnego, najbardziej wpływowego członka Zakonu Smoka). Hunyadi wynajął morderców, którzy zabili Dracula (ojca) i jego starszego syna (starszego brata Vlada) Tepes, długo jeszcze był atakowany przez Turków, tak więć zrozumiał, że jedynym sposobem przepędzenia Turków i zostania księciem Wołoszczyzny, było zjednać sobie pomoc Jana H. - mordercy jego ojca i brata. Jan H. zgodził się na powrót Vlada. Razem usunęli z tronu Radu, który został władcą dzięki sułtanowi. Vlad odzyskał tron wołoski rozpoczynając drugą i najbardziej niecną część swego Tepes czując że jest najsilniejszym wodzem, lubił napadać na inne miasta, i wymordowywał ludzi, napijając ich na pal (Vlad Tepes jest znany także jako Książe palownik).W 1477r. gdy zginoł, rozniosła się plotka że Vlad wstał zzagrobu i morduje wszystkich, a także że jest Księciem wszystkich wampirów. Plotki te rozgłaszali kupcy transylwańscy którzy nie zgadzali się z prawam handlowym ustanowionym przez niego w 1459. Lecz nikt nie potwierdził tej teorii! Miano wampirzycy bardziej by przysługiwało Elżbiecie Batory która to rzekomo kompała się w krwii dziewic, wierząc że doda jej to urody. Lecz według starodawnej Księgi Nod (można ją ściągnąć u nas), pierwszym wampirem był Kain brat Abla, i syn Adama i Ewy. Wtedy właśnie pojawia się w biblii mowa o pierwszym zabójstwie (Kain zabija Abla), Kain został przeklęty przez Boga, i założył miasto Nod. Wzmianki o wampirach można znależć w starych notatkach np.:W 1732r. członkowie serbskiej komisji rządowej wg tego opisu szukali osobników tego gatunku w wiosce Medwegna, w pobliżu Belgradu, przekopując 13 grobów. Wedle zapisków trzy ciała nie były dotknięte procesem gnicia, a po otwarciu ciał w żyłach zmarłych płynęła świeża młody serbski żołnierz powrócił do domu po służbie odbytej w Kostatitsa w Grecji. Zwierzył się swej ukochanej, że gdy był w wojsku, zaatakował go wampie. W niedługim czasie zmarł i pochowano go na cmentarzu. W krótkim czasie można go było zobaczyć, spacerującego nocą. Jednocześnie ludzie, którzy go spotkali, odczuwali osłabienie, a niektórzy z nich zmarli. Grupa wojskowych odkryła grób zmarłego i zobaczyła ciało bez najmniejszych śladów gnicia oraz ściekającą z jego ust stróżkę krwi. Gdy wbito mu kołek w serce, rzekomo wydał z siebie przeraźliwy jęk i chlusnął w nich strumieniem krwi. W wołoskiej wsi Merul w ciągu pięciu miesięcy powstający z grobu zarazili 80 osób. W Kapnicku koło Siedmiogradu w 1753r. spalono na stosie Dorotheę Pihsin, którą odnaleziono w grobie owinięta w nasiąkniętą ludżką krwią też znależć wzmiankę o wampirach w notatkach John’a Heinrich Zopft: „Wampiry powstają w nocy ze swych grobów, napadają na ludzi, którzy spokojnie śpią w łóżkach, wysysają wszystką krew z ich ciała i mordują. Wbicie drewnianego kołka w serce to jedyny sposób na zabicie wampira. Zwłoki należy spalić.”Ale dzisiejsza nauka potrwafi (cząstkowo) wytłumaczyć te dziwne stworzenia, choroba upodabniająca do wampira to – PORFIRIAŁ. wampiry istnieją wiem o tym to przerażające niehciała byś wiedzieć ale jak ze mną hcesz otym pomuwić to porozmawiajmy Odpowiedź jest bardzo prosta!- Wampiry (Vampire) jest to słowo wzięte od Łaciny, gdyż są to skróty dwóch, połączonych wyrazów - Vampires - i - Tipierte -. Pierwszy oznacza "Demona nocy, ktory sakzany jest na życie pośmiertne w swoim przedśmiertelnym ciele", drugi zaś "Klątwe najgorszą znaną człowiekowi". Wampir jest wymyslem ludzkiej wyobraźni wziętej ze starych, prawdziwych legęd o demonach nocy łaknących krwi. Wampiry jako tacy chodzący sobie ludzie nie istnieją, ale są pewne rodzaje życia, które żywią się wyłącznie krwią, wyssysając ją z ofiary. Można te stworzenia nazwać, potocznie wampirami, ale dokońca nimi nie są. Znane w 21 wieku wampiry, czyli chodzący sobie człowiek za dnia i za nocy, który piję sobie krew NIE ISTNIEJE. Nie pod postacią człowieka, ale np. zwierzęcia. Wszelkie skargi lub trudne pytania proszę kierować do mnie zobaczcie to a może rozwieją się wasze wątpliwości ... [LINK] Minerva to do ciebie . chyba każdy ma swoje zdanie , skąd masz pewność że jakbyś spotkała wampira to odrazu by cię zabił ? spotkalaś go ? zabił cię ? i może jeszcze mi powiesz ze zmartwychwstałaś ? , Ja wierze że wampiry istnieją wierze też że duchy istnieją , ale nie za bardzo wierzę w Boga , chodze do kościoła tylko dla tego że rodzice mi karzą . a wracając do spraw wampirów to ja chciałabym go spotkać , nawet jakby miał mnie zabić , bo mam dość i nie chce żyć . gaba :P odpowiedział(a) o 13:14 Heh... już aż mi się mózg przegrzał od waszych odpowiedzi xDMoim zdaniem wampiry istnieją... Te wszystkie legendy, podania... Kto by to wymyślił?!Ostatnio bardzo się tym wszystkim interesuję... Weszłam na pewną stronę i aż się przestraszyłam szczerze mówiąc... Podam wam link: [LINK]I co wy o tym sądzicie? Ja niby wierze niby nie... sama nie wiem co o tym myśleć...Jest też przecież tyle niewyjaśnionych zaginięć... wgl... Jeżeli jest drapieżnik to i musi być ofiara ;) Czyli też jak jest człowiek, to musi być ktoś taki, by móc go zabić xD Czyli WAMPIR Tylko się nie śmiejcie ;) Ja tak to rozumuję... Jeżeli mówili dawniej o ich istnieniu to i muszą być i teraz... Legendy mogły się wziąć też z tej choroby... Musieli jakoś to... No nie wiem co o tym myśleć... Ale wierze :) Jeżeli są różne inne paranormalne ;) istoty... takie jak duchy czy coś to i wampiry też są... Nie wierze jednak, co jest uważane jako mit, że wampiry mają kły... heh... to dosyć dziwne by było... i przeszkadzałoby w prowadzeniu normalnego trybu życia... To też przecież nie ich wina, że są tym czym są... Może chcą jakoś to zmienić ;) I po tylu latach może się już nie ukrywają, ponieważ się przyzwyczaili :P Wiem może i już bredzę... ale nie wiem jak przemówić do tych, którzy nie wierzą ;) :*POzdrowionka ;) :* to napewno was nie polubi bo każdy wie że wampiry piją ludzką krew ...A ci co mówią że to tylko fantasty i legendy to mają mało wyobraźnij i nie potrafią uwieżyć w coś w co nie widzą no raczej że tak sama czasami czuje sie jak wampir ,niekiedy czuje jakis zapach spytałam sie raz koleżanki czy czuje to co ja a ona na to ,,nie nic nie czuje'' a to był zapach czegoś jakby krwi i nagle koleżanka do mnie powiedziała ,,agata dlaczego twoje oczy w połowie zrobiły sie piwne ?''na serio TAK...! moja kuzynka to wampir czasami mnie odwiedza lecąc do mnie wlatuje pszez okno na pewno to że czegoś nie widzisz nie znaczy że nie istnieje w boga wierzysz a może go to widziałeś xLinax odpowiedział(a) o 18:51 ja myślę że istnieją i istniały .możecie się smiac, ja nie zabraniam xd pies112 odpowiedział(a) o 19:06 to sa nietoperze które piją krew zwierząt Wampiry istnieją!Tylko kiedyś było ich więcej ponieważ większość z nich nie wytrzymywała życie w wieczności i wychodziły na słońce Według słowiańskich wierzeń, wampir (zwany także wąpierz, upiór, upir, martwiec, wiesczy, wupi, wuki – od prasłowiańskiego *ǫpirь, scs. ǫpyrь/ѫпырь) powstawał z niepogrzebanych (niespalonych) zwłok, stąd jego silne związki z własną rodziną – jej dręczenie, jeśli nie dopełniła obowiązku wobec zmarłego, oraz stosunki mężczyzn-wampirów (zmarłych daleko od domu, zaginionych i powracających) z własnymi żonami. Jego dzieci mają dar rozpoznawania wampirów i ich niszczenia. Wiara w wampiry musiała nasilić się po przyjęciu chrześcijaństwa i zarzuceniu ciałopalenia. Znaczne jej upowszechnienie oraz znajomość sposobów ich zwalczania sugeruje, że słowiański wampir musiał mieć swój odpowiednik w innych kulturach. Niewykluczone, iż jedną z dróg rozprzestrzenienia się „wampiryzmu” były opowieści słowiańskich mamek, opiekujących się we wczesnym średniowieczu zachodnioeuropejską dziatwą (eksport ludzkiego towaru na Zachód był wówczas na Słowiańszczyźnie najbardziej dochodowym interesem, stąd zaskakujący w średniowiecznej Anglii zachodniosłowiański Černebog/Zernebok)[1].Zmarły mógł się przeistoczyć w wampira (wąpierza, upiora) z różnych przyczyn. Stawali się wampirami ludzie, których za życia ktoś przeklął; zmarli śmiercią gwałtowną; ci których zwłoki sprofanowano (przy czym ciekawym jest, że aby zabić wąpierza należy właśnie dokonać profanacji jego zwłok); zmarli, nad którymi przeskoczyło zwierzę, samobójcy i wiedźmy. W niektórych regionach wierzono także, iż potencjalnymi wąpierzami są ludzie rudzi, leworęczni, posiadający jedną zrośniętą brew lub wyposażeni w podwójny komplet zębów. Brak stężenia pośmiertnego i rumiana twarz były znakiem, iż zmarły może przeistoczyć się w wąpierza. Objawami działania upiora miały być: coraz większe osłabienie, bladość i pot na czole po obudzeniu oraz koszmarne sny i stałe uczucie wielkiego nie lubią czosnku i cebuli, stąd dobrze jest mieć w domu nieco tych warzyw. Wskazane jest ich spożywanie. Wąpierza można też skutecznie odstraszyć wbijając nóż w jego cień. Demony te mogą przybierać też postać nietoperzy i innych zwierząt. Wąpierze w swym demonim wcieleniu są wrażliwe na srebro, które je odstrasza, ale nie unicestwia. Wąpierza można zabić przebijając jego serce drewnianym kołkiem, najlepiej osinowym, albowiem osika w wierzeniach Słowian miała moc odpędzania złych duchów. Podobne moce przypisywano gdzieniegdzie szakłakowi. Inną skuteczną metodą było obcięcie wąpierzowi głowy i ułożenie jej między jego nogami. Dla pewności można było wepchnąć nieboszczykowi w usta główkę czosnku, kawałek żelaza lub cegłę[2], albo też włożyć do trumny pędy dzikiej róży, głogu czy tarniny. Aby zapobiec przemianie nieboszczyka w wąpierza wkładano do trumny kawał żelaza, układano również zwłoki twarzą do osoba uznawana za wampira umarła, często stosowano pochówek wąpierz trafił do kultury angielskiej pod nazwą "vampyre", spopularyzowaną przez powieść Brama Stokera Dracula z 1897 roku, ukazującą diaboliczną działalność hrabiego Draculi, rodem z Transylwanii a także wcześniejsze powieści Giaur George’a Byrona z 1813 i The Vampyre Johna Williama Polidoriego z 1819). Wraz z kulturą masową powrócił do nas jako "wampir".Cechy wampira posiadają zapożyczona z południa strzyga i strzygoń (łac. striga – czarownica, wiedźma, strix – strigis, sowa), choć bardziej zbliżają się one do duchów zmarłych gwałtowną śmiercią, występujących pod postacią dzikich ptaków (bułg. navi, serb. navije, słoweń. nâvije, ukr. naŭki, pol. latawce, porońce).W Gospodzie pod Upiorkiem Stanisława Pagaczewskiego cechą szczególną upiora jest głowa trzymana pod pachą[3].Etymologia[edytuj]Teoretycznie rekonstruowane pie. *ăn-pēr-ĭ-s nie jest potwierdzone w żadnym innym języku indoeuropejskim. Prawdopodobne jest starosłowiańskie *ą-pěr-ь, które dało północno-zachodniosłowiańskie (wczesne staropolskie) *(v)ą-pěr-ь (tu ą = nosowe a) – stąd staropolski wąpierz i (za pośrednictwem niemieckim) zachodnioeuropejski vampir; z formy starosłowiańskiej powstało wschodniosłowiańskie u-pir-ь (ros. upýrь, być może pod wpływem ukraińskiego, podobnie jak staropolskie – upir i upiōr). Rdzeń -pir (z -pěr?) prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z cząstką -perz (z -pyr) w słowie nietoperz. Także tłumaczenie przez Brücknera staropolskiego wąpierz jako „wsypa do poduszki” nie jest jest hipoteza rekonstruująca źródłowe prasłowo jako: *an-pyr- (z *an-pūr-; dosłownie nie spalony, z -pyr/pūr obecnym np. w greckim pyros, czy staroangielskim fyr = współczesne angielskie fire), jednakże współczesna analiza językoznawcza każe ją zdecydowanie odrzucić[potrzebne źródło]. Współczesna forma słowa wampir jest późną pożyczką z języka serbskiego do języków Europy Zachodniej, a stamtąd do języków Europy Środkowowschodniej, w tym do języka i najpełniejszą pracą o etymologii wyrazu wampir ~ wąpierz ~ upiór jest syntetyczne studium Kamila Stachowskiego pt. "Wampir na rozdrożach. Etymologia wyrazu upiór – wampir w językach słowiańskich" (w: Rocznik Slawistyczny, t. LV (2005), str. 73-92). Autor po krytycznym rozbiorze wszystkich dotąd proponowanych etymologii i rekonstrukcji etymonu wyrazu wampir ~ upiór ~ wąpierz opowiada się za proponowanym już i wcześniej (aczkolwiek w nieco innej formie) pochodzeniem tureckim tego wyrazu, zaznaczając, że z rzadka tylko wspominana kwestia etymologii ostatecznie chińskiej nie ma wprawdzie większych szans na utrwalenie się w nauce, tym niemniej zupełnie nie do wykluczenia jest możliwość, iż sama idea wampiryzmu ostatecznie wywodzi się z kultury chińskiej, skąd przeniknęła do Słowian za pośrednictwem ludów tureckiej rodziny językowej. Miało to być związane z leczeniem chorób krwi za pomocą podawania chorym krwi bydła – skąd później rodziły się obawy, iż niektórzy zabijali ludzi, by pić ich tego słowa pochodzą toponimy takie jak: Wąpiersk, Wupar (Polska), Upiry (Ruś).Współcześnie mianem wampira określa się często seryjnych wampira we współczesnej literaturze i filmie[edytuj]Jedno z wyobrażeń twarzy wampira typowe dla kultury znaczne rozbieżności pomiędzy przedstawianymi obecnie wizerunkami wampira. Obejmują one prawie wszystkie możliwe aspekty tych istot. Do najważniejszych różnic należą:Wygląd: sięga od potwornego (Nosferatu, Buffy: Postrach wampirów, Od zmierzchu do świtu, Drakula), poprzez przeciętny (Blade, Kaznodzieja, Czysta krew), po olśniewająco piękny (Kroniki wampirów Anne Rice, Dracula 2000, BloodRayne, Pamiętniki wampirów, Świat nocy, Zmierzch). W systemie gry RPG Wampir: Maskarada różne klany przejawiają różne cechy wyglądu (np. Nosferatu są potworni, a Toreadorzy piękni). W Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego, ukazany obraz "wyższego wampira" – Emiela Regisa, nie różni się niczym od zwykłego człowieka, dlatego też trudno zidentyfikować te upiory, dopóki same się nie ujawnią. Wyglądem zewnętrznym nie różni się też od ludzi tytułowa postać Księżniczki Andrzeja Pilipiuka – Monika Stjepanković (Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki). Różni się ona od najczęściej przedstawianych w literaturze wampirów między innymi tym, że zamiast ostrych zębów posiada ssawkę. W anime "Karin" wampiry nie różnią się wyglądem od zwykłych ludzi (kły rosną im dopiero, gdy zamierzają kogoś ugryźć). Cassidy z Kaznodziei nie posiada nawet tej wampirzej cechy – swoje ofiary atakuje przy pomocy w pełni ludzkiego zgryzu. Jedynym elementem, wyróżniającym go spośród śmiertelników, są ukrywane za ciemnymi okularami oczy, wiecznie przekrwione na skutek nadużywania narkotyków i występują od zupełnie łamiących prawa fizyki (Dracula, Hellsing), poprzez graniczące z niemożliwymi (Kroniki wampirze, Kaznodzieja), po nadludzkie, lecz wytłumaczalne fizycznie (Blade, Zmierzch). Zaliczać się do nich mogą: lewitacja lub latanie, teleportacja lub bardzo szybkie przemieszczanie się, psychokineza, hipnoza, polimorfizm, niewidzialność, czytanie w myślach, przewidywanie przyszłości, zdolność do manipulacji ludzkimi wspomnieniami, manipulacja ludzkimi uczuciami (gł. strachem, lękiem) itp. W Wiedźminie niektóre ze zdolności uaktywniają się pod działaniem światła księżyca, będącego w pełni. W "Draculi" Brama Stockera wampiry posiadają siłę dwudziestu ludzi i są bardziej przebiegłe, posługuje się nekromancją, czyli przepowiadaniem przyszłości przez zmarłych, ma pod władaniem wszystkich zmarłych znajdujących się w pobliżu, może zmieniać postać (w pewnych granicach), do pewnego stopnia może sterować burzą, mgłą, i fromem, wszystkimi podlejszymi stworzeniami czyli szczurami, sowami, nietoperzami, ćmami, lisami i wilkami. Może się zwiększać i zmniejszać, a czasem znikać i zjawiać się niewidoczny, a także zmieniać się w mgłę[4]. W sadze Zmierzch wampiry są niezwykle silne, szybkie, ich oddech wabi ludzi, a ponadto niektóre mają inne talenty jak czytanie w myślach i przewidywanie przyszłości. Serial telewizyjny ,,Pamiętniki wampirów" przedstawia stworzenia te jako nadludzko silne (im starszy wampir, tym jest silniejszy), wytrzymałe na ból (gdy żywią się ludzką krwią, prawie go nie odczuwają), niesamowicie szybkie, wręcz teleportują literatura obejmuje warianty od klątwy (Dracula) po zakaźną mutagenną chorobę (Blade, Underworld, GUNNM: Last Order). U Moniki (A. Pilipiuk) wampiryzm jest cechą genetyczną ujawniającą się u niektórych członków jej rodziny w wieku dojrzewania. Wampiry sztucznego pochodzenia możemy napotkać w Hellsingu a także w Cyber City Oedo 808. Podobnie jak w niektórych innych utworach o wampirach (np. Wywiad z wampirem) osoba stająca się wampirem od momentu inicjacji przestaje się starzeć. Jeśli wampirem staje się dziecko lub nastolatek, zachowuje ono niedojrzały wygląd. Można też natknąć się na teorie, że wampirem nie można się stać – są po prostu osobnym gatunkiem istot ("Wiedźmin", "Karin"). Czasami określa się, że wampir to jest oddzielny gatunek, będący szczytem ewolucji i na samej górze łańcucha pokarmowego (Blade). W cyklu "Nekroskop" wampiry przybyły z wszechświata równoległego. Według też niektórych wampiry pochodzą od Judasza (wstręt do srebra, śmierć od drzewa niektóre źródła pozwalają na ludzko-wampirze krzyżówki, zwane dhampirami (Blade, BloodRayne, Vampire Hunter D), inne wykluczają ich powstanie (Kroniki wampirze). W filmie Underworld możliwa okazała się hybryda wampira z wilkołakiem. W "Nekroskopie" występują półwampiry, obdarzone nieśmiertelnością i niektórymi zdolnościami wampirów, jednakże niezdolne do rozmnażania większość źródeł zgadza się, że wampir nie starzeje się, a przynajmniej nie może umrzeć ze starości. Jednak według niektórych źródeł wampiry są nieśmiertelne i jedynym sposobem na ich zniszczenie jest przebicie kołkiem, zazwyczaj osinowym (np. Dracula), rozczłonkowanie ich i spalenie lub wystawienie na światło słoneczne (Wywiad z wampirem, Karin, Underworld, Kaznodzieja, Królowa Potępionych), w innych w zabiciu wampirów przeszkadza jedynie ich szybka regeneracja, nie chroniąca jednak przed spaleniem czy odcięciem głowy (Wampir: Maskarada), jeszcze inne mówią o śmierci wampira po wypiciu przez niego krwi umarłego (Wywiad z wampirem). Chociaż w serialu telewizyjnym pt. Czysta krew pojawia się informacja, że świeżym zwłokom pełnym krwi nie oprze się żaden wampir. Emiel Regis wykazuje całkowitą niewrażliwość na ogień. Po odcięciu głowy regeneracja trwała pięćdziesiąt lat, zanim powrócił do formy. W jednym z tomów Kaznodziei pt. Krew i whiskey Cassidy przyznaje, że poza światłem słonecznym nie istnieje żadna skuteczna broń na wampira, a kołek, chociaż sprawia ból, także nie jest w stanie uśmiercić krwiopijcy. W sadze Zmierzch wampiry nie starzeją się, a przy tym bardzo trudno je zabić. W opowiadaniu Pilipiuka Vlana ze zbioru 2586 kroków wampiry są długowieczne, ale umierają ze na srebro: choć częściej przypisywana wilkołakom, niektóre dzieła nadają ją również wampirom (Blade, trylogia: Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki, Hellsing, Czysta krew, Pod osłoną nocy (serial telewizyjny)). W "Nekroskopie" jest tłumaczona jako zwykła alergia. Według również niektórych autorów wstręt do srebra (jak również przebicie osinowym kołkiem) ma swoje początki w religii, prawdę mówiąc u Judasza Iskarioty, który po zdradzie Chrystusa rozsypał srebro (budzące u niego wstręt) oraz powiesił się na drzewie, z którego wykonywano kołki na symbole religijne: w niektórych dziełach wampiry przejawiają lęk, fizyczny dyskomfort lub bezpośrednie obrażenia w przypadku kontaktu z symbolami religijnymi, takimi jak krzyże lub woda święcona (Dracula, Buffy: Postrach wampirów), w innych wampiry są na nie całkowicie odporne [Kroniki wampirze, Blade, Pod osłoną nocy (serial telewizyjny), Czysta krew, "Karin" (Wampirzyca stwierdza tam, że przekonanie o wrażliwości na święte symbole wzięło się stąd, że większość wampirów to ateiści) Wampir: Maskarada (choć w systemie Wampir: Maskarada wampiry i inne stworzenia są wrażliwe na tzw. Prawdziwą Wiarę, bez znaczenia na to jakiego wyznania jest posiadacz Prawdziwej Wiary), Łowcy wampirów, trylogia: Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki – Monika jest osobą wierzącą i regularnie chodzi do cerkwi]. Cassidy zostaje potępiony osobiście przez samego Boga, który nazywa go "Bestią", jednak to nie zmienia jego pogardliwego nastawienia do Kościoła i symboli wiary. W "Zmierzchu" wampiry wierzą w Boga, ale uważają się za potępione, skazane na piekło; główny bohater też jest wierzący aczkolwiek nie wierzy w to że ma duszę[5].Wrażliwość na światło: nadwrażliwość na światło jest cechą wspólną wszystkich legend o wampirach. Według niektórych dzieł wampir boi się każdego jaśniejszego oświetlenia (Drakula), w innych zaś szkodzi mu jedynie bezpośredni kontakt ze światłem słonecznym (Kroniki wampirze, Buffy: Postrach wampirów, Wampir: Maskarada). Zjawisko to jest czasem tłumaczone jako krytyczne uczulenie na ultrafiolet (Blade, Underworld), co pozwala wampirom np. na bezpieczne poruszanie się za dnia dzięki kremom z filtrem UV (Blade). W Wiedźminie czy Pod osłoną nocy (serial telewizyjny) wszakże, wampiry nie umierają od światła słonecznego, ale w znacznym stopniu je ono osłabia i pozbawia większości nadnaturalnych mocy. U Pilipiuka Monika w żaden sposób nie jest wrażliwa na światło słoneczne. Dużą niewrażliwość przejawiają także wampiry z Hellsinga, np. Alucard, który za dnia chodził po dworze, jednak Victoria, młoda wampirzyca, musiała się okrywać ubraniami. W serii "Karin" dojrzałe wampiry stają się niezwykle wrażliwe na słońce – odczuwają jego żar jakby temperatura była 10 do 20 razy wyższa niż w rzeczywistości, mogą się jednak poruszać za dnia o ile nie dopuszczą do padania światła na skórę. Kain z Legacy of Kain, był tak potężny, że światło nie robiło mu żadnej szkody. Cassidy z Kaznodziei pod wpływem światła ulega natychmiastowemu oparzeniu (czasem też utracie kończyn), a po dłuższym pobycie na słońcu (z wyjątkiem chwil, gdy jest okryty szczelnie ubraniem lub kryje się w cieniu) eksploduje w słupie ognia. W sadze Zmierzch światło nie szkodzi wampirom, ale w jasnym słońcu ich skóra błyszczy, więc, zwłaszcza na południu, nie mogą wychodzić w dzień, aby uniknąć rozpoznania. W sadze Pamiętniki wampirów wychodzenie na światło pozwalają im specjalne pierścienie, które niestety nie wszyscy posiadają. Bez nich na słońcu płoną. W książkach Anne Rice czym starszy wampir tym bardziej odporny na promienie UV(wyjątkiem był Lestat po napiciu się krwi Akashy), dlatego niektóre stare wampiry jak np. Maharet, Pandora wychodziły czasem na słonce by "nabrać bardziej ludzkich kolorów".Wrażliwość na czosnek: w "Hellsingu" jest napomniane, że czosnek jest nieprzyjemny dla wampira (moment, w którym Integra chce, żeby Seras zlizała jej krew z palca). Można się domyślać, że dla wampira jest to po prostu bardzo nieprzyjemny zapach, dodając to, że mają o wiele lepszy węch od człowieka. A jedzenie tegoż warzywa budzi w wampirach taką niechęć, jak u niektórych dzieci jedzenie szpinaku. W "Karin" wampiry posiadają wielokrotnie czulszy węch niż ludzie, nie lubią więc nie tylko czosnku ale i cebuli, pieprzu i innych rzeczy o mocnym zapachu. Z kolei w Blade wampiry są śmiertelnie uczulone na czosnek, a kontakt z nim powoduje np. eksplozję głowy. W "Nekroskopie" podczas walk z wampirami smarowano groty strzał i ostrza mieczy wyciągiem z czosnku. Nie stanowił on zagrożenia dla życia wampira, jednakże powodował dolegliwości wyłączające go z walki na kilka dni. W "Krwi i Whiskey" Cassidy przyznaje, że uwielbia czosnek i włoską kuchnię. Doktor Cody, bohater "Miasteczka Salem" pióra Stephena Kinga twierdzi natomiast, że wrażliwość na czosnek właściwa wampirom jest zwykłą reakcją dla ludzi: w tradycji ludowej wampiry zawsze stanowiły śmiertelne zagrożenie dla ludzi, bowiem piły ich krew, co prowadziło do śmierci człowieka, bądź przemiany w wampira (np. w książce autorstwa Johna Ajvide'a Lindqvist'a Wpuść mnie). W niektórych współczesnych utworach literackich wampiry mogą jednak być przyjazne ludziom. Np. Monika (A. Pilipiuk) nie pije ludzkiej krwi, a jedynie końską. Jeden łyk wystarcza jej na kilka lat, przy czym dla konia takie "puszczanie krwi" nie jest szkodliwe. Autor zaznacza, że jego bohaterka jest właściwie pseudowampirem, a oprócz pseudowampirów istnieją wampiry prawdziwe, zagrażające ludziom. Regis (A. Sapkowski Cykl wiedźmiński) przestał pić krew w ogóle. Wampir zaznacza, iż picie krwi przez wampiry jest tym, czym picie alkoholu przez ludzi. Nie jest niezbędne do życia, ale stosowane jest dla poprawy nastroju i powoduje uzależnienie. W "Karin" Wampir wypijając krew pozbawia również tymczasowo osobę pewnych cech lub stanów psychicznych. Zależnie od "gustu" są instynktownie przyciągani do ludzi posiadających owe cechy i zwykle nie piją krwi innych ludzi (przykłady cech tymczasowo traconych po ugryzieniu przez wampira: stres, duma, nieszczęście, zakochanie się, regularne kłamanie, uczucie zazdrości). Niejednokrotnie jednak wspomina się o wampirach, które mogą ograniczyć się do spożywania krwi zwierzęcej ( Kroniki wampirze, Kaznodzieja, Zmierzch). W serii książek Anne Rice młode wampiry musiały odżywiać się prawie cały czas czując bardzo silny głód, stare wampiry mogły się żywic raz na kilkadziesiąt nawet do wilkołaków: w wielu utworach wampiry są wrogami wilkołaków, np. Underworld, Świat Dysku, Zmierzch. W opowiadaniu Vlana wampiry współpracują z niektórych źródeł wampir nie ma kości, lecz chrząstki. Może wchodzić w stosunki z żywymi, choć nie odczuwa przyjemności seksualnej (w serii A. Pilipiuka o przygodach Jakuba Wędrowycza wampiry mają niezaspokojony głód seksualny). Wampirem kieruje ukryta w jego wnętrzu Bestia, którą z upływem czasu coraz trudniej mu zwalczyć – w końcu poddaje się jej. W tym stadium wampir zaspokaja swoje najprostsze potrzeby – zabija, pożywia się, śpi, co sprawia, że traci na swojej złożoności i niezwykłości odsuwając się całkowicie od człowieczeństwa. Nazwą łacińska może być homo nocturis (względnie hominis nocturnae, bądź "hominus nocturna").[potrzebne źródło]Odmiany wampirów we współczesnej kulturze[edytuj]Często występują w wielu odmianach. W Nocnym Patrolu oraz kontynuacjach (Nocny patrol – Dzienny patrol – Patrol zmroku – Ostatni patrol) poza zwykłymi wampirami występują wampiry wyższe. W sadze o wiedźminie wylicza się: wampir wyższy, alp, katakan, mula, bruxa, nosferat, fleder i ekimma. W Ani słowa prawdy – wampir czarny (kostropaty), wampir brunatny (krwiopijca), wymarły wampir siny (królewski) i niezwykle rzadki wampir cesarski. W Mrocznej Wieży – wampiry pierwszej, drugiej i trzeciej kategorii. W grze fabularnej Wampir Maskarada i uniwersum "Świata Mroku" wampiry podzielone są na klany, każdy z nich posiada specjalne i unikalne zdolności, ponadto istnieje 13 pokoleń wampirów. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Nocleg w Olkuszu, Sopocie czy Giżycku. Jak wybrać odpowiedni? Znajdziesz u nas przepowiednie o końcu świata, informacje o zagrożeniach z kosmosu i UFO. Poznaj proroków, ich przepowiednie i wiedzę tajemną!
Ilustracja z XIX w. pokazująca pochówek wampiryczny Walka z wampirami wynikała z ogromnego lęku ludzi przed śmiercią – powiedział PAP historyk i archeolog prof. Andrzej M. Wyrwa. W przeszłości, aby rzekomy wampir nie wstał z grobu ścinano mu głowę, wiązano ręce i wkładano fragmenty Biblii do ust. Wampiry na ziemiach polskich nazywane były upiorami, strzygami, czy wampierzami. "W podaniach ludowych mogły też występować pod postacią duchów, żywych trupów, lub żywiących się krwią dzikich nocnych ptaków o długim nosie. Według wierzeń, w noce księżycowe wampiry miały wychodzić z grobów, lecieć w powietrzu lub chodzić tyłem niczym rak i zjawiać się w domach życzących, lub też pojawiać na rozstajach dróg” – tłumaczył PAP historyk, archeolog, pracownik naukowy Instytutu Historii UAM w Poznaniu i dyrektor Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy prof. Andrzej Marek Wyrwa. Jak mówił, wiara ludzi w wampiry pojawiła się już w czasach głębokiej prahistorii i związana była bezpośrednio z ogromnym lękiem ludzi przed śmiercią, przed samymi zmarłymi. Wiązała się też z „rozpaczliwym pragnieniem uchronienia się przed nieszczęściami i plagami”. „Ludzie zaczęli wierzyć, że za niektóre nieszczęścia mogą odpowiadać zmarli, że ich ciała mogą przeistoczyć się w żywego trupa, jeśli te osoby za życia postępowały niegodnie. Wierzono, że niektórym mogło nie udać się przekroczyć tej granicy świata życia i śmierci, i dalej – mimo, że umarli, pozostają w świecie żywych - a aby żyć, najpewniej potrzebują krwi innych osób” – mówił profesor. Przypadkowy pochówek. Obraz Antoine'a Weritza Samo pojęcie "wampir", w takim znaczeniu, w jakim używa się go obecnie, pojawiło się jednak dopiero w XVIII wieku, mimo, że wiara w żywego trupa, który po śmierci funkcjonował wśród żywych i miał im czynić krzywdę, znamy był już ze starożytności. Wtedy, już w formie pisanej, pojawiały się tego typu sformułowania u Herodota w VIII w. czy u Eurypidesa w V w który pisał, że "wśród żywych są ci, którzy jako duchy wysysają krew, chcąc zapewnić sobie życie jeszcze w tej ziemskiej przestrzeni". Prof. Wyrwa zaznaczył, że według źródeł historycznych, wiara w wampiry u Słowian sięgała przynajmniej IV wieku. Według jednej z teorii, do powstania legend i podań o wampirach mogły przyczynić się przypadki niezwykle rzadkiej choroby – porfirii, która charakteryzowała się bladością, unikaniem światła, zniekształconymi rysami twarzy, połączonej czasem z bezsennością i halucynacjami. Profesor dodał jednak, że istniał cały szereg cech i powodów, przez które dawniej można było uznać człowieka za wampira. Posądzona o bycie wampirem mogła być osoba, która zmarła śmiercią tragiczną, osoba chytra, skąpa, okrutna, ale także zdradzająca swojego współmałżonka. Za wampira uznawano też osoby, które nie były ochrzczone, złodziei, dłużników, czy samobójców i lunatyków, oraz tych, którzy przed śmiercią nie załatwili jakiejś sprawy, lub mieli jakieś znamiona czy cechy szczególne, w tym np. kalectwo. „Bardzo często o bycie wampirem posądzano też osoby, które miały związek z tzw. morowym powietrzem, czyli epidemią dżumy, czarnej ospy, czy zakaźnej grypy. Kiedy w wyniku tych chorób zmarła jedna osoba, a po niej zaraziły się inne i też zmarły, wówczas tego pierwszego zmarłego posądzano o to, iż jest wampirem i to on właśnie zabija kolejnych” – mówił Wyrwa. Ilustracja pochówku wampirycznego z powieści Paula Fevala Lęk przed tym, że zmarli mogą przychodzić i zabierać do świata umarłych kolejne osoby, był jedną z przyczyn powstania obszernego zbioru rytuałów antywampirycznych, które stosowano, by zmarły nie mógł wydostać się z grobu. Zabiegi te, remedia, różniły się nieco na terenie Europy, nawet w różnych regionach Polski. "Aby ustrzec się przed działaniami wampira, zmarłego należało np. wrzucić do bagna, pogrzebać na rozstajach, czy umieścić kamień na jego grobie. Zmarłego należało także odwrócić twarzą do jamy grobowej, aby +wgryzał się w ziemię+, a nie wychodził do świata żywych. Innym sposobem było też wkładanie monet do ust, co wiązało się z tzw. symbolem obola - monety, która miała być zapłatą za transport do świata zmarłych” – mówił archeolog. Jak tłumaczył, jeszcze innym sposobem, występującym też na cmentarzyskach na ziemiach polskich było obcinanie głowy i układanie jej między kolanami nieboszczyka, ale tak, aby była poniżej długości dłoni, by zmarły nie mógł sobie tej głowy założyć, wstać i wyjść z grobu. Do ust zmarłych wkładano też np. fragmenty psalmów, Biblii. "To była bardzo głęboka tradycja oparta na strachu przed tym, aby zmarli nie przyszli po żywych. W każdym regionie było to trochę inaczej, każdy z nich jednak miał jeden cel – aby zmarły nie mógł się wydostać z grobu” – dodał. Wśród remediów antywampirycznych były także: krucyfiksy, konsekrowana hostia i woda święcona. Według podań, wampiry miały być też wrażliwe na srebro i nieodporne na światło. Profesor powiedział, że wiele grobów, które świadczą o przeprowadzeniu zabiegów antywampirycznych odkryto w Wielkopolsce: w Łeknie obok Wągrowca, na cmentarzu przy kościele w Tarnowie Pałuckim, czy też w Drawsku koło Krzyża Wlkp. nad Notecią. „W Drawsku np. krążyła taka legenda, że kiedy się przejeżdża o północy obok oddalonego od wioski XVII-XVIII-wiecznego cmentarzyska można tam zobaczyć skutego łańcuchami trupa bez głowy. W trakcie prowadzonych w tym miejscu prac archeologicznych, rzeczywiście jednak natrafiono na pochówki ludzi, przy których zastosowano zabiegi antywampiryczne” – mówił. „W trakcie badań odkryto tam też kilka grobów zmarłych, którzy mieli pod szyją sierp. Ułożony był on w taki sposób, by odciął głowę zmarłemu, kiedy ten chciałby wstać z grobu. Na pochówki świadczące o przeprowadzeniu zabiegów antywampirycznych natrafiono także w Toruniu, na ziemi chełmińskiej, na Pomorzu, czy w Małopolsce i na Śląsku” – dodał archeolog. Przykład pochówku wampirycznego eksponowany w Muzeum Historycznym w Sofii (Wikimedia Commons) Profesor podkreślił, że w całej Europie zachowało się na ten temat bardzo wiele dokumentów, w Wielkiej Brytanii, ale także w Polsce, gdzie przekazy o wampirach pojawiały się w różnego rodzaju kronikach czy dokumentach, a także podaniach i legendach. Prof. Wyrwa wskazał, że np. w dokumentach kościelnych z XIII wieku pisano już o tym, że nie wolno, nie powinno się wierzyć w wampiry. Ale – jak dodał – nawet jeszcze w późniejszych czasach zdarzały się przekazy o wampirach. Wśród nich jest podanie, które w 1893 roku spisał Otto Knoop: W Iwnie koło Szubina mieszkał przed laty właściciel ziemski, który był wampirem. Gdy zmarł, jego najbliższym krewnym nagle zaczęły umierać dzieci. Zawsze był to najstarszy syn lub najstarsza córka. Pewnego dnia przyszła do wsi Cyganka, która była czarownicą i doradziła krewnym wampira, by obcięli zmarłemu głowę, położyli ją między nogami, a skończą się nagłe i tragiczne zgony. Dlatego prawnuk zmarłego w towarzystwie swych braci poszedł na cmentarz, otworzył grób i postąpił zgodnie z opinią Cyganki. Wówczas w rodzinie nie umarli już przedwcześnie pierworodni. Profesor dodał jednak, że mimo, iż wiara w wampiry stopniowo zanikała, to wiele z tych dawnych rytuałów przetrwało do dziś, choć nikt już tego nie łączy z wampirami. „Jeszcze kilka lat temu, szczególnie na wsiach, kiedy człowiek umierał w domu, bardzo ważne było, żeby np. zatrzymywać zegary, zaciemniać okna. Zmarłego należało także wyprowadzić z domu +nogami do przodu+, a przy drzwiach uderzyć trumną kilka razy we framugę, aby zmarły się pożegnał i nigdy już do tego miejsca nie wracał. Podobnie np. z przewiązywaniem dłoni zmarłego różańcem, co także może nawiązywać do dawnych rytuałów, kiedy zmarłemu wiązano ręce, by nie wydostał się z grobu. Także dziś, kiedy np. żona umiera w niedługim czasie po mężu, to się mówi, że przyszedł po nią i zabrał ją ze sobą. Mimo, że przyczyną zgonu mogły być np. problemy z sercem wynikające z wielkiej rozpaczy, to dawniej, takiego męża, który do świata zmarłych zabrał żonę, można by uznać właśnie za wampira” – mówił. Wyrwa tłumaczył, że ta fascynacja światem zmarłych i wampirami przetrwała do dziś choćby w literaturze, czy filmach. Jak dodał jednak, współczesne wizerunki wampirów niewiele mają wspólnego z dawnymi wierzeniami. „Współczesne wampiry tworzone są z zupełnie innych pobudek. Wtedy, dla tamtych ludzi, to była bardzo ważna sprawa, a kwestia śmierci, czy zmarłych była bardzo poważna i budziła ogromny lęk, a nie wiązała się choćby z jakąś rozrywką w kinie” – powiedział profesor. Artykuł ukazał się wcześniej na portalu Nauka w Polsce/PAP
- Воτаγοк φе
- О ζи
- ጌቭуκу нէσ δоሳθκел иጸумα
- Уж ጷրէզежይпու затωֆխժощ
- ጥաгу оруктεሰ рεжፅчеኁоካ
- Ураτ ዑςеፕաлዉ
A jak powszechnie wiadomo, piękny krajobraz znakomicie podnosi walory smakowe spożywanego w plenerze jabola. – Andrzej Pilipiuk, Wampir z M-3. Całkiem fajna, zabawna na swój sposób lektura w formie krótkich opowiadań. Polecono mi „Wampira z M-3” po seansie serialu „Co robimy w ukryciu?” i jestem baaardzo usatysfakcjonowana.
zapytał(a) o 19:18 Czy w Polsce istnieją WAMPIRY?? Pytam z ciekawości. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 15:06 oczywiscie ze istnieją jestem przekonana!!!Muszą istnieć musza!!!Wampiry takie jak LESTAT!!! Istnieją mówie wam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kto nie wierzy niech nie wierzy ... blocked odpowiedział(a) o 15:09 Kocham wampiry i chce byc jednym z nich! ''Come out come out werever you are'' BaByJaGa odpowiedział(a) o 15:57 Hmmm chyba nie istnieją. Wielka szkoda ;) przewcudnie było by zostać ukąszonym przez Edwarda xD PaulaJ odpowiedział(a) o 01:27 blocked odpowiedział(a) o 16:00 W każdym kraju żyją wampiry. Trzeba tylko znać taki rytułam przywoływania. Poszukaj w googlach. Ja jestem przykładem. A moim zdaniem istnieją. I nie naczytałam się za dużo Zmierzu, bo wierzę w to od. ok 6 roku życia (a mam 14). Tak samo jak inni wierzą w "Boga" tak samo ja wierzę w Wampiry. tersian2 odpowiedział(a) o 16:29 a ja mam nadzieję że takie jak Edward Cullen jednak istnieją...;) Oczywiście że tak ... Oczywiście nie wszystkie żywią się ludzką krwią ... ale jest kilka takich co w tej właśnie gustuje ... np. ja nie żywie się ludźmi bo to chore ... przecież sama byłam kiedyś człowiekiem ... no ale czasem trzeba uważać bo można się także natrafić na wilkołaka a ten jest mniej opanowanym gatunkiem ... nie wydje mi się,ale sama nie jestem pewna wciąż nie mogę sobie odpowiedzieć na to pytanie ,ale chciała bym i to bardzo blocked odpowiedział(a) o 16:24 no kto by nie wiedział kto to są dampiry i strzygi?To przecierz oczywiste Ludzie też tak myślałam, ale już przestalam dzieki jednemu czlowiekowi... no znaczy nie do końca czlowiekowi ...na twoje pytanko odpowiedz jest prosta TAAAAAKKKKK tak .ale mnóstwo ludzi zaczęło w nie wierzyć dopiero po oglądnięciu Zmierzchu istniały, istnieją i będą istnieć .a ten kto sobie nie może z tym stwierdzeniem poradzić niech nie wchodzi wgl na takie pytania / sondy itp. viki24 odpowiedział(a) o 15:11 nie wiem... chyba tak... jest masa dowodów, więc to chyba wskazuje opowiedź . poza tym liczy się WIARA w wampiry, ale nie chora wiara, czyli nie można też opierać się swojej tezy jak jakiś wariat, poza tym rozmawiając z psorem, lepiej się nie wykłócać o ich istnienie. moim zdaniem, jeśli w nie nie wierzysz, to ich nie znajdziesz, nie poznasz odpowiedzi na swoje pytanie. poza tym jeszcze może się okazać, że ,jeśli są, istnieją miedzy nami, widujemy je na co dzień, a nawet o tym nie wiemy. ja w nie wierzę na tyle ile pozwala zdrowy rozsądek, bo znów nie można przeczytać jakieś faktu o wampirach i potem świrować że się go widziało , albo stwierdzić, że jest się wampirem po porównaniu swoich i wampirzych cech ściągniętych z wikipedii. poza tym oprucz dowodów mamy jeszcze w domyśle zagadki ludzi którzy nimi są, np. pewna kobieta z Bruclina llub z Bostonu, -nie wiem dokłądnie-sorry za literówki i to że powtarzałam "poza tym" Może i istnieją ale sorry Dziecko pisze że jest wampirem i ucieka z lekcji żeby napaść jelenia niech lepiej idzie do psychiatry bo coś ma z głowa ;PA jak kogoś bolą zęby na widok krwi to niech się do dentysty przejdzie ;PJak wampiry istnieją to spoko!A jak nie to trochę gorzej :P Tak w polsce jest około 300 wampirów . Ja jestem żywym przykładem , no dobra nie do końca żywym ... Jeśli nie wierzysz to uwierz bo wampiry nawiedzają niedowiarków gdy są głodne ... Oczywiście ,że są a jeśli ktoś nie wierzy to zadajcie sobie pytanie czy wierzycie w Boga?Bo moim zdaniem kto wierzy w Boga to wierzy też w demony a wampiry to jeden z gatunków demona ,który wysysa krew. darxd1 odpowiedział(a) o 17:17 Napwno istnieją! Nie jedne cuda się zdarzyły na tym świecie,więc one pewnie też istnieją!A pozaty jak ufolutki mogą sobie zamieszkiwać inną planetę to wmpiry przeciesz też nikt nic nikomu przeciesz nie broni! Noi przecie skąd wiemy że istnieje bóg-bo ktoś nam wmówił równie dobrze mogą istnieć też wampiry,wilkołaki itd. blocked odpowiedział(a) o 19:41 [LINK] super stronka o wampirach naprawde polecam mam nadzieje ze tak...kocham wampiry itp. Hah może istnieją a może nie ;) nikt do końca nie wyjaśni tajemnic wszechświata. Nie które wypowiedzi na tym forum są wręcz przezabawne:D najlepsze te z Edwardem w roli głównej hahahaha:D dzieciaki dorośnijcie ;) Zmierzch to tylko książka i jak próbujecie ją przenieść do realnego świata szukając Edwarda to oznacza,że z waszą psychiką jest coś nie tak ;) nie żebym kogoś obrażał ale to jest głupie:) takie jest moje zdanie Jula112 odpowiedział(a) o 11:27 To zagadka, na którą nikt nie zna odpowiedzi...Jednakże myślę, że gdzieś tam one ŻYJĄ. Może nie zachowują się tak jak bohaterzy ,,Zmierzchu,, ,ale moim zdaniem gdzies tam są. Na pewno nie chcą się ujawniać, bo ludzie zrobili by wielka afere z tego... A to że da się je zabić poprzez kołek, czosnek to tylko stereotypy. blocked odpowiedział(a) o 13:43 Polskę zamieszkuje 21 gatunków wampirow . blocked odpowiedział(a) o 21:08 Widzę, że ten wątek ciągnie się ponad rok. Wczoraj siostra namówiła mnie na obejrzenie trzech częsci zmierzchu. no nie powiem fajny , ale nie przepadam za romantycznymi filmami. obejrzałam go z ciekawosci. zastanawiałam się jaki tak jest pogląd na wampiry. generalnie sama nie wiem co o tym myśleć. odkad pamietam zawsze wierzyłam w wampiry i duchy. o istnieniu tego drugiego niestety zdazyłam sie przekonac, ale nieo tym chciałam pisac. mysle ze skads sie ta legenda wzieła i wcale nie draculi czy naszej wschodniej sąsiiadki która kapała sie w krwi. mysle ze to ma jakies glebsze korzenie a wampiry sa wsród nas tylko nie moga sie ujawnic by ich nie zgladzono. pewnie juz nie pija ludzkiej krwi i hamują jakoś swoje żądze. mysle ze dobrze mi ze swiadomoscia ze sa i co jakis czas szukam w ecie info na ich temat typu skad sie wzielygdziesa, dowody n ich istnienie. napewno smiesza mnie blogi ze ktos jest wampirem typu : [LINK] bo chyba byłby niepowazny ujawniajac jakies tam swoje przezycia. to się wam rozpisałam ;) No jasne że istnieją! Jestem przekonana na 100-we ! Mam nadzieję że kiedyś jakiegoś zobaczę z bliska..:)A do tych co nie wierzą to powiem kilka słów :"Lepiej by było dla was, gdybyście wierzyli , bo pewnej nocy jakiś wampir może do was przyjść i udowodnić że jednak ONI istnieją!"I powiem ci że nie słuchaj tych co mówią że to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej bo wampiry byly , sa i będą!Pozdrawiam :* ja mam nadzieje że tak że istnieją fajnie by było gdyby to były takie wampiry typu Edward anie Dracula który śpi w trumnie bo to już by była przesada trochę głupie to by było czarne peleryny Co do pytania: tak, istnieją. A'propos wypowiedzi niektórych użytkowników: nie każdy wampir żywi się krwią. blocked odpowiedział(a) o 18:25 SĄ. Nawet jeśli nie w typowo książkowej formie, są różne grupy ludzi uważających się za wampiry. Większość się jednoczy w"Temple of the Vampires" (wyjaśnione na Ich małe grupki są rozrzucone po więcej wejdź tutaj:[LINK] Są,wystarczy się przyjrzeć a okaże się że twój najleprzy przyjaciel jest wampirem... Ludzie, jeżeli nie macie zielonego pojęcia czy wampiry istnieją czy nie to się nie odzywajcie. Niektórzy z Was traktują to pytanie tak jakby ktoś zadał Wam takie pytanie "Czy smerfy żyją wśród Nas ?"Nie wiadomo czy istnieją czy nie, a jeżeli już istnieją to na pewno nie takie jak wasz Edzio Cullen. Są na pewno groźniejsze i nie zakochają się Was, nie zostaniecie Bellą Swan. blocked odpowiedział(a) o 19:59 Hmmmm... A co jeśli, hm, ten wampir jest ZŁY? Jeśli tylko pragnie wyssać waszą krew? Bo jak zakładam, na razie wszyscy myślicie, że jak spotkacie wampira, to zje z wami herbatniki? Nigdy, nie wiadomo... To w końcu mogło by być niebezpieczne...;))) A tak, poza tym, to ja jestem pośrodku. Nie wiem, co o tym sądzić. Jednak, gdyby okazało, się, że jednak wampiry istnieją, to chyba mogłam by to przyjąć do wiadomości. blocked odpowiedział(a) o 12:35 Moim zdaniem istnieją. Ja wierzę w wampiry. Może trochę się naczytałam zmierzchu, ale moja koleżanka mówiła, że odkryto wampiry w Ameryce. Fajnie by było, żeby Edward istniał naprawdę. Tylko, że w Polsce. nie wiem czy istnieją...ale co sądzic o osobach które podnieca krew czy uwielbiają jej smak...brzmi psychodelicznie i jest to nie normalne, ale już tak jest Oczywiście że istnieją a ty wnie nie wierzysz? wpisz sobie w google wamiry w polsce i tam będziesz miała wywiad z polskim tobie jeszcze strone z różnymi informacjami o wampirach to jest blog i jest naprawde super tutaj podaje strone: [LINK] oprucz tego bardzo przydatny jest oglądniecie filmiku na youtube: [LINK] i przewiń sobie na czas 6,37min. bo cały film trwa 46,52min i ten facet co wychodzi z mgły to jest właśnie tamtego momentu sobie niedowiarku oglądnij ale nie musisz całości choć polecam. blocked odpowiedział(a) o 11:26 Oczywiście że istnieją , istnieją w Polsce jak i na całym świecie. to zależy od ciebie , jeżeli chciałbyś / chcialabyś je poznać to nie . Jeżeli będą istniec tylko w naszej wyobrażni zawsze będziesz w nie wierzyć . Nawet jako dorosła osoba . piotr18 odpowiedział(a) o 22:34 z tego co czytałem to większość sobie jaja tutaj robi typu ''wypiłam krew sarny albo jelenia'' to mnie normalnie rozpie*dala co do zmierzchu ja bym wolał być ugryziony przez Alice hehe i mam obie części filmu są fajne nawet tak samo jak underwold według mnie ci co myślą że są wampirami to są chorzy psychicznie i powinni się leczyć u psychiatry wampiry nie istnieją tak samo jak wilkołaki czy duchy lub temu podobne rzeczy ale filmy z duchami, wilkołakami i z wapmirami szczególnie to lubię mieszkam na wsi nie daleko mojego domu jest las i nigdy nie spotkałem tam wilkołaka, wampira czy ducha za dnia ani w nocy ducha nie spotkałem chodząc obok domku nad jeziorem gdzie mężczyzna się powiesił więc dlaczego mają istnieć wampiry jak pokażecie mi wampira który ma kilkaset lat to w nie uwierzę a tak to nie i nie róbcie se jaj z autora postu typu ''piję ludzką krew czy zwierzęcą'' ani takich że ''uciekam z lekcji żeby się napoić'' ale trzeba przyznać niektórzy to mają wyobraźnię nie ma wampirów.. a jeśli się mylę to bardzo chętnie poznam.. śmieszą mnie te opowiadania ugryzł mnie wampir i pobiegłam zaraz do lasu wyssać krew z jakiegoś zwierzaka śmiać się chce jakie głupoty wypisujecie też się ostatnio nad tym zastanawiałam i myśle że wampiry istnieja, bardzo w to oglądam film "pamiętniki wampirów"jestem zauroczona tym filmem a szczególnie Damonem, obejrzyjcie kiedyś a sie przkonacie:) blocked odpowiedział(a) o 20:01 Widze że nie którzy są tu zdrowo pieprznięci... heh. łącznie ze mną :D Ogółem to tak bo ostanio coraz cześciej widze takiego sweeeet kolesia, i on nie jest normalny. oj nie nie. w nim jest coś tajemniczego, ciekawego co mnie przyciąga. Ale również boje się go bo może to jakiś psycholllll. jest [CENZURA] przystony, szybki, blady, i normalnie mi się chyba wydawało że go w domu u mnie widziałm[w nocy oczywiście] bo wstałm się napić. Do pytania: Tak.^^ Ja mam taką nadzieję. Co prawda sama nigdy się z takim nie spotkałam, ale dała bym wszystko, żeby być takim wampirem jak są w zmierzchu. No bo np. Drakula to ni jest najlepszy pomysł, te trumny i spanie w dzień, Nie to nie dla mnie! A ostatni dodatkowo w internecie czytałam, że gdzieś tam w jakimś kraju( nie Polsce) w szkole bardzo starej uczniowie zgłaszają ataki wampirów, a ja jestem skłonna w to uwierzyć jest tam jeszcze więcej informacji. Ludzie w Boga wierzą i na 100% nikt go nie widział, to czemu wampir miał by nie istnieć? marcia55 odpowiedział(a) o 09:35 ja poprostu kocham wampiry!ja wieze ze jestem jednym z nieodkrytych wampirow przez inne wampiry!podobno mam dziasla i zeby jak wampir tak mowi moj stomatolok!a szczeg. moje dziasla przypominja wapirze! ja już pisałam, że w to wierze, ale myślę, że jak jakiś istnieje naprawdę( co jest bardzo prawdopodobne) to nie są takie jak w pamiętniku wampirów czy w zmierzchu( choć szkoda, bo taki np. Edward Cullen...) i nie świecą się w słońcu. blocked odpowiedział(a) o 13:29 hymmmczytam wasze odpowiedzi . widze ze historia o edwardzie wydaje wam sie prawdziwaw polowie owszem czyli ze ograniczac sie musza tylko do krwi zwierzat poniewaz nie chca byc bestiamyrowniez zyja takie ktore nas potrafia zabic . nie widujemy ich juz tak czesto jak kiedys w odleglych czasach poniewaz zbyt wiele ludzi wie o ich istnieniu co mozemy sie przekonac po naszych wpisach tu tak samo bujda jest odrobine to ze wampir chroni swojej niewiasty w tym przypadku czlowieka . wampiry nie wygladaja jak robert patison czy alice rossalia itp . sa piekniejsze swoja urada maja nas przyciagac wszystko w nich ma nas przyciagac dlatego tak bardzo pragniemy byc nimi albo byc ich ofiarami . to jest zle ze az tyle ludzi chce sie stac ofiara wampira . nie wyobrazam sb mnie jako bestie - wampira . pozdrawiam NA ŚWIECIE ISTNIEJĄ/ISTNIAŁY WAMPIRY!Tymi wampirami byli:-Kain-Za zabójstwo miał nigdy nie zaznać wydanie Jezusa Bóg zkazał go na wieczną tułaczkę po ziemi...-Drakula-Gdy nabijali kogoś na pal,Drakula zawsze był przy tym i gdy wszyscy sie rozeszli Drakula ZAWSZE się przyglądał długo po dnia na palach ciał nie było... Moim zadaniem nie istnieją, choć szczerze mówiąc chciałabym żeby istniały .. np. taki Edward xD albo Stefan ( pamiętniki wampirów ) .. xDD No cóż trudno..ale mam tu coś co być może cię zainteresuje, noo chyba że już czytałaś co jest bardzo możliwe ; D [LINK] + jak kiedyś jakiś ktoś powiedział .. jeśli człowiek ma dowody na coś to na istnienie wampirów, nie brakuje niczego bla, bla, bla .. czy jakoś tak to było ; - * Fajnie by było... ;DNie wiem, żadnego nie spotkałam (a szkoda...).Ja w wampiry CHYBA nie wierzę...ale to tak tylko CHYBA ;D Uważasz, że ktoś się myli? lub
. 781 796 787 79 77 168 82 500
czy wampiry istnieją w polsce w 21 wieku